Miesiąc 5-ty - "Spokój"
02 listopada 2007 (piątek)
10.22. Ho-ho! Piątek! Cudowny dzień! I znowu przespałam dzisiaj ... Musiałam wziąć taksówkę, żeby nie ugrzęznąć z systematycznymi opóźnieniami. I chciałem chodzić tak dużo ...
Wczoraj coś wyskoczyło na mnie i przygotowałem bardzo smaczny, niemal świąteczny obiad. To prawda, że Sasha przyjechała ponownie późno, a ja "musiałem" zjeść z nim kolację po raz drugi.
A dzisiaj mamy dokładnie cztery miesiące! Już czterech ... oszołomionych. I, oczywiście, koniec przyszłego tygodnia. Jeszcze dwa dni i będziemy mieli dokładnie 18 tygodni. Do tego czasu dziecko musiało dorastać do 20 cm i 200 gramów. Niedługo rozpocznie etap aktywnego wzrostu. Jego oczy są wciąż zamknięte, ale już zaczyna odróżniać jasne światło od ciemności. Okruchy są w ciągłym ruchu - salto, a potem kopie, po prostu kołysze. Wciąż ma tak dużo miejsca w macicy, że może sobie na to pozwolić, praktycznie nie przeszkadzając mi.
06 listopada 2007 (wtorek)
10.28. Dziś jest wtorek, a za trzy dni wolne, co generalnie nie było złe. W piątek wieczorem, moi przyjaciele i ja poszliśmy na noc patrząc na nasz ulubiony pub. Faceci byli dobrzy w huśtaniu się i ostatecznie wsadzili się do klubu nocnego.Cóż, ja, jak zwykle, miał dobre świeże soki i herbaty, więc klub bym zbankrutować. Sasha pomógł mi i poszliśmy z nim do domu. W sobotę, spałem na dobry trening małych pracach domowych, a następnie Sasha i poszedłem do sklepu i po prostu chodzić. Zatrzymany w nowej kawiarni, pili kokteylchik. Co robiłeś w sobotę, nie pamiętam. Wydaje się po prostu leżał sam w domu. Niedziela przeszedł również w spoczynku wypoczynku. Wieczorem, już poszedł do kina z przyjaciółmi. Poszliśmy do nowego rosyjskiego filmu „1612”. Mi się nie podoba. Zbyt dużo krwi. To obrzydliwe. W poniedziałek udaliśmy się do urodzin naszego przyjaciela do Romów ... Zebrał wszystkich na zewnątrz, grill w Listvyanka, bezwładnej na dziewczynki. Sasha, cholera, w drodze powrotnej już zasnął w samochodzie, więc musiałem kierować się w stronę domu. To jak minął weekend.
07 listopada 2007 (środa)
9.23. Dziś w pracy wcześnie rano. Może dlatego, że był tak bezradny w tym śnie? Upiorny jak senny.
08 listopada 2007 (czwartek)
9.26. Ponownie, senność i zły. Dziś jest piąty dzień, jak mam ból zęba. Po kilku próbach się wydostać mój ostatni ząb mądrości. Wszystko boli, Nitsche nie pomoże.To często miało miejsce w przeszłości, ale wtedy przeżyłem ten niefortunny okres za pomocą środków przeciwbólowych i specjalną maść na dziąsła. Teraz nie możesz brać pigułek. Tutaj także jestem rozjuszony. Wczoraj nie jest podtrzymywany, kojąca maść nałożona, a teraz myślę, o ile jest to bezpieczne dla dziecka.
Wczoraj wróciłem do domu, wszystko jest jak zwykle - Zjedliśmy kolację, rzucił ją przed telewizorem, przygotował kolację dla Sashy. Ale Sasha zadzwonił i powiedział, że pójdziemy do restauracji. Chłop powiedział - stworzył człowieka))). Wczoraj poszliśmy do japońskiej restauracji z przyjaciółmi. Już nic nie jadłem, ale wylałem kieliszek pysznego wina śliwkowego. Leżeli, rozmawiali i byli w domu.
12 listopada 2007 (poniedziałek)
9.30. Dzisiaj jest poniedziałek. Na ulicy wszystko jest białe, ponieważ w weekend śnieg w końcu spadł. Jednakże, jest to fakt zmusił nas do Sashy dzisiaj iść do biura taksówką, bo nasz stojący na maszynie opony letnie.
W ubiegły czwartek od razu oderwałem się od pracy. Mieliśmy bardzo nieprzyjemny incydent - nasze mieszkanie zostało otwarte. W lokalnym dialekcie mówią "trzaskany". Te brzydkie stworzenia złamały zamek i odwróciły wszystko do góry nogami. Straszny obraz był. Sashka zadzwoniła do mnie i powiedziała mi tę szokującą wiadomość. Natychmiast się tam rzuciłem.Mieszkanie było po prostu mayhem - wszystkie ubrania porozrzucane na podłodze, wyciągnął kominek, pastelowych odwrócony, skręcony z pudełkiem bielizny. Potrząsali nawet moją ciężarną kartą. Ale najbardziej zdumiewająca rzecz, że nie ma nic - nie technika, nie złoto (choć nie mam diamentów, ale urna z zolotishkom stał na widoku), bez ubrania. Jedyne, co zniknęło, więc jest to skarbonka z drobiazgami. Już zabawne. Maksymalnie było 200 rubli. Najwyraźniej szukali pieniędzy, ale nie mieliśmy pieniędzy w domu i nie. Fakt, że mieszkanie przewrócił, ale nie mieli pojęcia, najpierw przestraszony nas. Wyglądało na to, że nie wspięli się na nas przypadkowo, ale ktoś czegoś szukał. Ale po rozmowie z sąsiadami, zdaliśmy sobie sprawę, że byliśmy po prostu szczęście (że tak powiem)))). Sąsiedzi usłyszeli szelest w mieszkaniu na początku trzeciego. A Sasha o 14.30. nagle (i zupełnie nieprzewidziany) wrócił do domu. Prawdopodobnie sam wystraszył włamywaczy. Po prostu nie mieli czasu, aby cokolwiek znosić. Nieprzyjemne, ale no cóż. Przeżyjemy. Badacz powiedział, że w naszym domu nie jest pierwszy raz i że pracy specjalistów - nie ma śladu żadnej kopii.
W piątek oczywiście nie poszedłem do pracy, posprzątałem w domu i rozpocząłem wielką pranie, które zresztą jeszcze się nie skończyło.To obrzydliwe, by włożyć rzeczy z powrotem do szafy. Dotknęli ich, a niektórzy poszli bezceremonialnie. Postanowiłem więc ponownie wszystko umyć.
W związku z przeszłymi wydarzeniami nie podsumowałem naszych wyników z 19 tygodnia. Zrobimy to teraz. Dziecko dorastało do 22 cm i 230 gramów. Skacze z mocą i głównym, i czuję to z przyjemnością. W sobotę Sasha poczuła, jak mała kopie mnie w brzuch. Okruchy miały podstawy zębów trzonowych. Jego ciało stało się już prawie proporcjonalne, tzn. taki jak powinien być noworodek. To prawda, że nadal jest bardzo chudy - skóra i kości. Ale jest lepiej. Od przyszłego tygodnia zacznie magazynować tłuszcz i zyskać niezbędną wagę.
13 listopada 2007 r. (Wtorek)
13.58. Dziś rano byłem na kolejnym przyjęciu z Alexandrą Georgievną. Według badań krwi, które dałem ostatnio, dziecko rozwija się normalnie. Pah-pah-pah, nie ma żadnych odchyleń. Jedyną analizą problemu jest rozmaz cytologiczny (nie mam pojęcia, co to jest). Na mnie ta rozmazana już trzykrotnie miała, ale, jak mówi lekarz, "nie czytano". Dlatego w przyszłym tygodniu pójdę ponownie, aby wziąć dodatkowe badania krwi, mocz i ponownie wymaz. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.UZS I został powołany dopiero w dniach 8-9 grudnia. Powiedzieli, że określą dokładną datę i godzinę. Minęły kolejne cztery tygodnie. Straszny.
14 listopada 2007 (środa)
11.14. Wczoraj wieczorem bolała mnie strasznie głowa. Nigdy takie nie było. Nieprzyjemne jest również to, że budząc się w nocy z niewielką potrzebą, obudziłem się z bólem głowy. Dziś rano szczątki bólu w świątyniach są naglące, ale pah-pah-pah nie jest tak trudne jak wczoraj.
15 listopada 2007 r. (Czwartek)
9.32. Wczoraj po raz pierwszy zobaczyłem, jak moje dziecko naciska. Słuchaliśmy muzyki - dźwięków przyrody. Mając na uwadze edukację estetyczną, przykładam głośnik do żołądka, aby dziecko przyzwyczaiło się do tego pięknego)))). Po 10 minutach śpiewu ptaków zaczął aktywnie kopać. I widziałem, jak kopnął mnie w brzuch. Od wewnątrz było wyraźne pchnięcie. Tak fajnie!
16 listopada 2007 (piątek)
11.42. Dzisiaj jest piątek. Podsumowując 20. tydzień. Przede wszystkim, gratuluję sobie ukochanej w średnim terminie. 20 tygodni to dokładnie połowa ciąży! Teraz o osiągnięciach dziecka. Waga dziecka to prawie 290 gramów, a wysokość 25 cm, teraz pokryta jest tak zwanym oryginalnym smarem, który chroni jego skórę. Przy włosach dziecka na głowie rośnie, manicure rośnie. Teraz aktywnie przybiera na wadze.
19 listopada 2007 (poniedziałek)
10.02. Poniedziałek. Zaczynamy od początku - brak snu rano, zamieszanie w ciągu dnia, czekanie na nowy weekend. Tak przebiega życie.
Weekend był nasycony - byli też goście z wódką i obfitą kolacją, wyprawy na zakupy i kino, i chodzenie do domku z szaszłykami i kąpielą. Chociaż jest to prawdopodobnie standardowy zestaw lekcji na weekend. Myślę, co jeszcze ludzie robią w wolnym czasie? Kino, restauracje i spotkania z przyjaciółmi w domu są z pewnością świetne, ale już w pewnym sensie pal. Chcę czegoś nowego, ale nic nie mogę wymyślić. Oczywiście, chciałbym iść na kręgle lub jeździć na nartach (tylko śnieg spadł dobrze). Ale dla mnie te rozrywki są teraz niedostępne. Potrzebujemy czegoś spokojnego, ale jednocześnie interesującego. Co?
20 listopada 2007 r. (Wtorek)
10.13. Wczoraj mieliśmy dokładnie miesiąc od dnia, kiedy oficjalnie zostaliśmy mężem i żoną. Sasha podarowała mi bukiet róż i zaprosiła mnie na kolację do restauracji. Spędziliśmy miło czas w cichym i spokojnym miejscu. Nigdy wcześniej tam nie byliśmy. Ale to nie było w restauracji, ale byłem bardzo szczęśliwy, że Sasha (wcale nie romantyczna z natury) pomyślała o tak romantycznym kroku))).
21 listopada 2007 (środa)
11.52. Byłem dziś rano w szpitalu. Przekazałem kolejną dawkę krwi do testów, no cóż, standardowe badanie - masa ciała, obwód talii, wysokość macicy. Wszystko w porządku. Dwa tygodnie później napisali mnie do USS. Wkrótce dowiemy się, na kogo wciąż czekamy))).
22 listopada 2008 r. (Czwartek)
13.18. Wygląda na to, że nie ma nic do napisania. Nic nowego się nie wydarzyło. Sasha spotkała się wczoraj z chłopakami. Przyjechaliśmy wcześnie rano))). Obchodzili narodziny syna Rusa Kim. Tak zawsze jest ... kobieta rodzi dwa dni, a chłopi idą przez trzy dni.
23 listopada 2008 (piątek)
15.21. Drugiego dnia odczuwam nieprzyjemne bóle w dolnej części brzucha. Mam nadzieję, że niedługo minie i jakoś niepokoi.
Mamy już piątek, co oznacza, że podsumujemy wyniki 21 tygodnia ciąży. Kociak miał wielki przyrost masy ciała - 80 gramów w ostatnim tygodniu. Jego waga wynosi obecnie około 370 gramów, a wysokość 26-27 cm, który opracował dobry układ nerwowy. Uczy się koordynować ruchy. Nawet teraz zaczynają się tworzyć kubki smakowe w języku. Kiedy jem coś słodkiego lub gorzkiego, może to zrozumieć, ponieważ płyn owodniowy nabiera odpowiedniego smaku.
26 listopada 2008 (poniedziałek)
11.19. Od rana zły nastrój. Jakoś wszystko nie jest sklejone.Dzień nie przyszedł od samego początku. Najpierw spałem źle. Po drugie, w media nie dałem klucze magnetyczne do drzwi, mówiąc, że nie spłaci dług za mieszkanie, nic. Nawet dziś rano odkryłem, że w weekend zdobyłem tylko 2 dodatkowe kilogramy. Znaczy, znowu trzeba siedzieć w dni rozładunku. Ogólnie rzecz biorąc, cyna. A ponadto jest problem w pracy. Klient zgłasza wszelkie roszczenia do naszego materiału. Widzisz, kolor nie jest taki sam. Co wybrałem, a potem ustawiłem. I znowu nie mam czasu. Fedor ponownie zamówił biznesplan. Ponownie, jest to pilne. Zgodziłem się, ale okoliczności są takie, że muszą spędzić wakacje na tydzień. Co powinienem zrobić?
A weekend minął jak zwykle. Nic specjalnego. W sobotę poszliśmy odwiedzić partnera Sashy. Jego córka miała rok. Ja tam myślę, że co najmniej jeden i pół kg więcej i że jest gdzie Naela :(. W niedzielę przejściu na zakupy. Kupił mi kombinezon dla kobiet w ciąży. Nicea. Teraz chciałbym Teletubisie, choć żołądek nadal nie jest tak wielka. Wieczorem poszedł do pubu. nie mógł się oprzeć i pożarł dwie porcje lodów, a górna obrzucony krakersy Freestuff. są zakażenie tłuszczowych. Całą noc agonii po nich.
28 listopada 2008 (środa)
10.19. Środa już. Przerażająco mało się wyspało, ale nastrój jest dobry. Wczoraj przyjechała Nina. Jest tu w podróży służbowej. Przyjechałem późno w nocy, a dziś rano poszedłem do mamy. Nie spaliśmy ostatniej nocy, aż do wpół do ósmej rano. Więc dzisiaj wszystkie trzy są opuchnięte i mają czerwone oczy. Teraz siedzę i myślę - mogę wyciągnąć kawę ...
30 listopada 2007 (piątek)
10.53. Tutaj i piątek. Wczoraj nic nie napisałem, bo nie było nic specjalnego. A dzisiaj mamy raport))). Koniec 22 tygodnia już. W niedzielę dokładnie dokładnie 22 tygodnie i dokładnie 5 miesięcy. To już boli tak bardzo))). Chociaż w ostatnich dniach zacząłem odczuwać niejasne niejasne podniecenie. Być może wynika to z lekkich skurczów w podbrzuszu, które ostatnio stały się częstsze. Ale wszystko powinno być dobre. Być może są to prekursorzy walk Braxton Hicks. Tak zwane fałszywe pojedynki. Mogą zacząć już teraz. Dziecko jest nadal aktywne. Podczas gdy on wciąż może sobie pozwolić na salto i pływać we mnie. Jest wciąż mały - jego długość wynosi około 28 cm, a waga to tylko 420-430 gramów. Okruchy miały pełne brwi i już wie, jak je skrzywić, jeśli coś go nie lubi. Każdego dnia poprawia się jego układ nerwowy. Growing)))
14.43. Ostatnio byłem zaskoczony nowym problemem - zmarszczkami. Codziennie spędzam dużo czasu przed lustrem i patrzę na nie. Strasznie nieprzyjemny widok. Uspokaja mnie fakt, że właśnie naprawiłem ten problem i właściwie wszystko nie jest takie złe. Kupiłem jeden z tych dni mój pierwszy krem ze zmarszczek, a raczej, aby im zapobiec. Nie ma jeszcze żadnego efektu, ale jest takie uczucie, że z każdym dniem jest coraz gorzej, choć nie najtańsza marka. Prawdopodobnie jest to paranoja.
Źródło: Nasz czytelnik Anna
