Ciąża

Dziennik: 6 miesięcy ciąży

Pin
Send
Share
Send

Miesiąc szósty - "Syn!"

04 grudnia 2007 (wtorek)

14.16. Będziemy mieć chłopca! I już go widziałem. To prawda, na czarno-białym ekranie. Sasha i ja poszliśmy do UZS. Podczas ankiety nie widziałem ekranu, ale zobaczyłem twarz Sashino. I wciąż wpatrywał się w monitor. Miał takie oczy! Po prostu tak nie jest. Oglądanie go było niewiarygodnie miłe. Podskoczył, by przyjrzeć się bliżej, zadał lekarzowi pytania. Jego oczy były tak jasne i uśmiechnął się tak bardzo, że nie potrzebowałem więcej. Czułem się tak szczęśliwy))).

Potem pokazano mi moje dziecko. Wszystko było bardzo mgliste, ale zobaczyłem małą twarz z profilu ... oraz nogi i uchwyty. Lekarz powiedział, że to chłopiec, ale my sami nie widzieliśmy dowodu))). Dlatego wzięliśmy nasze słowo na to. Wszystkie parametry są normalne. Dziecko rozwija się dokładnie tak, jak jest to konieczne w jego wieku. A serce, mózg i nerki - wszystko działa zgodnie z normą. Jestem szczęśliwy dzisiaj)))). Teraz nadszedł czas, aby poważnie pomyśleć o wyborze nazwy. Mamy jeszcze cztery miesiące, ale nawet o tym nie myślę. Nazwalibyśmy dziewczynę Sophią (Sonia), ale z chłopcem jest to trochę trudniejsze - nie możemy się zgodzić z Saszą.

15.19. A Marinka urodziła dziewczynę 24 listopada. Nazwali ją Jarosławem. Marinka urodziła się sama, ale poród był trudny. Kroha urodziła się zdrowa, ale mała. Waga to tylko 2600, ale to nie jest przerażające. Zadzwoniłem wczoraj Marishka, ale nie mógł rozmawiać przez długi czas dla dziecka, piszczeć i Marina poszedł ją uspokoić. Chodźmy ich odwiedzić, prawdopodobnie dopiero po nowym roku.

05 grudnia 2007 (środa)

10.12. Wczoraj przez cały dzień dzieliłem się wiadomościami o moim synu z przyjaciółmi i krewnymi. Sasha nie jest daleko ode mnie nie ma, a w godzinach wieczornych, więc generalnie spotkała się z przyjaciółmi przez pół godziny, w celu umycia tej wiadomości.

12.23. Poważnie pomyślała o imieniu dla dziecka. Chcę teraz zdecydować, aby rozmawiać z nim bezpośrednio. Ktoś kiedyś powiedział mi, że w imieniu mężczyzny musi być litera "R". Podobno ten list czyni nazwisko odważnym i pozostawia ślad temu, kto go nosi. Głupota, oczywiście, ale utknąłem w tej głupocie. Bardzo podoba mi się nazwisko Andrei i Siergieja. Zawsze myślałem, że tak nazwałbym mojego syna, ale Sasha opiera nogi i dłonie o te opcje. Nie ma nic przeciwko powołaniu swojego syna Sashy. Chociaż Alexander - to jeden z moich ulubionych numerów (dla taty też tak nazwać), nadal nie chcą posadzić domy San Sanych))). Ogólnie nie możemy się z tym zgodzić.Jako możliwą opcję nadal brałem pod uwagę Nikitę, Romana i Ruslana. Nawiasem mówiąc, Sasha nie ma nic przeciwko Ruslan. Ale nie czuję się w 100% pewny. Chcę, żeby imię leżało w moim sercu. Wydaje mi się, że taka nazwa jest, i to jest bardzo proste i piękne, ale ja jakoś zapomniał i po prostu nie zwracać na niego uwagi. Scha trząść się nieco i wspiął się w Internecie, nie grzebał na specjalnej stronie internetowej.

07 grudnia 2007 (piątek)

9.28. Dziś Saszy wcześnie rano w wejściu do dentysty, więc on wydał mi pracować przed świtem. Dobrze ter 9 rano do mnie - to o świcie))). Zwłaszcza dlatego poszliśmy późno w nocy, jak poszedł do kina na „The Golden Compass”. Piękna bajka, ale byłem rozczarowany, że to, jak „Władca Pierścieni”, coś w tej serii. Film pozostał bez finału, jak mówią, że będzie kontynuowany.

Dzisiaj jest piątek, a więc kilka słów o osiągnięciach dziecka w tym 23 tygodnia. Po pierwsze, w końcu dowiedzieliśmy się, że on naprawdę jest ON. Po drugie, był nieco bardziej dorosły i miał nadwagę w 500 gramach. Wzrost zwolnił nieco. W ciągu ostatniego tygodnia nie więcej niż 1 cm. Teraz uruchom wzrost normatywna jest już wystarczająco duża. Ale jeśli weźmiemy średnią, nasze dziecko ma około 30 cm długości.Okruchy są teraz małe, czerwone i pomarszczone, ale w pozostałych 4 miesiącach ciąży zyska brakujące 3 kg masy ciała i urodzi się puhlyakom o różowym policzku. Ach! Nawet w małych dzieciach w tym wieku podczas badań często zauważano BDG (szybkie ruchy gałek ocznych), tak dzieje się u dorosłych, gdy śpią i widzą sny. Więc mój maluch już jest w stanie zobaczyć sny. Zastanawiam się, co on marzy?

10 grudnia 2007 (poniedziałek)

11.44. Śpij, jak chcesz. W końcu nadeszło zimno. Dzisiaj nie zaczęliśmy samochodu. Więc Sasza zadzwonił do przyjaciela i zaczęli ją rozpalać, a ja poszłam do biura taksówką.

W ten weekend poszedłem do moich rodziców w Buriacji. Droga była trudna i trudna. I tam wszystko było jak zwykle. Przyjechaliśmy w nocy od piątku do soboty, przez cały następny dzień robiliśmy coś, rozmawialiśmy i jedliśmy przez cały czas)). A w niedzielę rano wcześnie w drodze powrotnej.

12 grudnia 2007 (środa)

11.26. Dziś rano poszliśmy do szpitala. Przekazał krew na przeciwciała i inne analizy))). Jestem już zmęczony byciem w szpitalu. Ostatnio każdego tygodnia jeżdżę tam - potem przechodzę testy, potem do recepcji, potem coś innego - wątek. I jak wszystko jest w porządku ze mną (fie-fie), ale wciąż muszę tam iść.W przyszłym tygodniu pojedziemy ponownie. Będę musiał ponownie umówić się z moim lekarzem. Ale myślę, że ten rok będzie ostatnim przyjęciem. Musisz dać swojemu lekarzowi przynajmniej pudełko słodyczy na nowy rok.

I dzisiaj, we wszystkich oczach, obserwowałem ciężarne ciotki siedzące i stojące w kolejce po oddanie krwi. Podoba mi się ten widok))). Wiele ciotek w ciąży w każdym wieku i okresie w jednym miejscu rzadko się widuje. Stałem w szeregu, dumnie wystawiając brzuch. Teraz jest widoczny dla wszystkich. Chociaż, jeśli porównać z jakimś przechodem przez "hipopotamy", nadal jestem szczupły. Ale, jak to mówią, to jeszcze nie wieczór.

13 grudnia 2007 r. (Czwartek)

10.38. Na ulicy znowu niesamowite ciepło. W związku z tym wczoraj nie mogłem odmówić sobie półgodzinnego spaceru. Ale po przejściu kilku kilometrów zdałem sobie sprawę, że wkrótce będę musiał związać się z tymi świętami. Było duszno, bolało plecy i nogi. I chociaż teraz wciąż czuję się energiczny i jestem aktywny, rozumiem, że jeszcze kilka tygodni, a ja zmienię się w hipopotama. Przyrost masy wynosi już 8 kg. Nawet moje ubrania dla kobiet w ciąży, które kupiłem w połowie tego terminu, stają się dla mnie za ciasne. Jestem przerażony, że przybiera na wadze.Ale trudno mi podążać za dietą. Podczas gdy waga nie wykracza poza normę, nie odmawiam sobie niczego. Wczoraj smażone ziemniaki utknęły w nocy. A wszystko to jest obarczone konsekwencjami i dniami wyładunku, których tak bardzo się boję.

14 grudnia 2007 (piątek)

10.23. Zacznę od miłej piątkowej tradycji - opisu osiągnięć mojego dziecka. Mamy prawie 24 tygodnie. Dziecko każdego dnia staje się bardziej niezależne, jeśli mogę tak powiedzieć. W jego płucach zaczął się produkować środek powierzchniowo czynny (ledwo wypowiadany). Jest to taki specjalny film, który nie pozwala na łatwe trzymanie się razem podczas oddychania. Bez tego dziecko nie przetrwa po urodzeniu. Po 3-4 tygodniach ten środek powierzchniowo czynny wystarczy, by nie wpaść w panikę przedwcześnie narodzonymi problemami. Dziecko miało również rzęsy. Jeśli jest tatą, nie mną, to wspaniałe rzęski. Waga dziecka wynosi teraz około 600 gramów, ale w fazie wzrostu prawie nie dodał, pozostając na poziomie około 30 - 31 cm.

17 grudnia 2008 (poniedziałek)

10.45. Zaczynamy nowy tydzień. Chcę spać. Zrobię kawę ... Zrobiłem to, przychodzę do siebie. Przez cały tydzień czekałem na weekend, marząc o tym, jak będę spać, zanim stracę puls. Ale w sobotę i niedzielę obudziła się jak bagnet o dziesiątej rano i już nie mogła zasnąć. Cyna.Powodem jest to, że moje plecy i nogi bolą strasznie. Wszystko boli, nic nie pomaga (((. Z przerażeniem myślę o tym, co stanie się jeszcze później.

Dni wolne były zwyczajne. W sobotę sprzątając domy, poszedłem na zakupy. Kupiłem dres (pójdę na siłownię dla kobiet w ciąży) i strój na nowy rok. Piękny. W rzeczywistości został sprzedany w sklepie dla normalnych ludzi))). Ale teraz prawdopodobnie moda na ciążę. Bardzo odpowiednie są dla mnie suknie wieczorowe (i nie tylko). Pozostaje kupić cienkie buty do sukienki i będę piękna. Następnie udaliśmy się do Dacza do Kostii. Dosłownie przez kilka godzin. Następnie odwiedzić przyjaciół Siergiej i Natasha ... Wróciłem do domu bardzo późno w nocy.

W niedzielę było zimno, a nasza próba chodzenia zaginęła. Potem wzięliśmy nowy film i poszliśmy do domu. Nieco później przyszedł odwiedzić rodziców Sashy, jeszcze później doszliśmy do przyjaciół i ... Więc wrócił do pozdnenko uśpienia. Wczoraj Sasha ze smutkiem zauważyła, że ​​nie jesteśmy już zaproszeni na aktywne wakacje. Fakt, że Kotja and Ksenia wczoraj udał się jeździć na łyżwach i Ruffs snoutbah, a my nawet nie zaprosił. Jest oczywiste, że jest mało prawdopodobne, aby tam, nawet jeśli zadzwoniłem (moje straty tylko na sanki i jazdy), ale faktem jest nieco niepokojąca.Pamiętam przyjaciół Pushkareva, którzy przez dwa lata wypadli z wysokiego życia w związku z narodzinami małego syna. I, ku memu wstydowi, również o nich zapomnieliśmy, kiedy to się stało. Dopiero teraz zaczęli powoli powracać do firmy. Takie zapomnienie jest jednym z moich błędnych lęków.

I kilka słów o nazwie. Nadal nie zdecydowaliśmy. Kiedy w zeszłym tygodniu poszliśmy do moich rodziców, zadzwoniłem do Saszy Buriaka, Arsalana. Powiedział, że brzmi pięknie. Tak więc pasuje ona Sashce do duszy i śpiewa ją cały czas smakując. Mówi, że nie lubi niczego innego. Dla mnie to imię jest ładne. Prawdopodobnie będzie to zbyt niezwykłe dla rosyjskiego dziecka. To tak, jakbym nazwała go George lub Ashot. Tak, i jest mało prawdopodobne, aby był powiązany z tą nazwą. Co jeszcze myślimy?

15.31. Gorący na kolacji z nieprzyjemnym "doshirakiem". Teraz cierpię z powodu skruchy i zgagi.

18 grudnia 2008 (wtorek)

11.11. Znów spałem źle. Wygląda na to, że nie mam już przeznaczenia pełnego snu, jak za dawnych czasów. Wczoraj, w poszukiwaniu innej części pozytywu, przeszukałem strony o ciąży. Natknąłem się na "dziennik kobiety w ciąży". Prawdziwy dziennik prawdziwej kobiety. Czytam wszystko od początku do końca. Interesujące.Czytam swój pamiętnik przez ostatnie 5 miesięcy. Postanowiłem, że jeśli nie będę leniwy, to również wyrzucę swój pamiętnik na wątku takiej strony. Może ktoś będzie interesujący i / lub użyteczny.

14.40. Ostatnio zbyt dużo myślałem. Narosło tyle lęków - boję się bólu porodowego, boję się, że nie mogę zarządzać dzieckiem, boję się utraty wolności. Boję się wszystkiego. A ja trzymam się dobrze i w psychotycznej histeryce nie idę, jak wielu moich brzemiennych znajomych, ale czasami jakiś horror ... i niestety. Bardzo smutne. Z przerażeniem myślę, że przez cały dzień będę musiał zostać w domu, ta komunikacja będzie ograniczona, że ​​żadne filmy, spotkania z przyjaciółmi nie będą już dostępne. Boję się także rodziców Sashy. Jest to na ogół nienormalne dziwactwo. Matka Sashy porzuciła takie myśli kilka razy, że mam spędzić lato z dzieckiem w kraju, oddychać powietrzem. Nawet zorganizowali tam ciepłą wodę. Obawiam się więc, że będę pod ich stałą kontrolą, że będą zbytnio ingerować w nasze życie. Wiem, że jestem na próżno histeryczny, że nikt nie zrobi nic wbrew mojej woli, ale napieram przed czasem.

19 grudnia 2007 (środa)

10.06. Czego chcesz, nie wiem co ... powinienem chyba spać.Wczoraj wieczorem poszedł odwiedzić przyjaciół Iwanow. Kupili panel plazmowy i zaprosili nas do umycia zakupu. Cicho usiedliśmy i roześmialiśmy się, chłopi wypili butelkę koniaku. Po raz kolejny przypomniałem sobie moich rodziców w młodości. Kiedy często spotykali się z przyjaciółmi z jakiegokolwiek powodu, a my (ich dzieci) kręciliśmy się gdzieś w sąsiednim pokoju. Historia się powtarza. A teraz jesteśmy "ludźmi w średnim wieku". Jestem z moim 26-letnim, nawet najmłodszym w tej firmie. Praktycznie wszyscy nasi przyjaciele mają dzieci. Wkrótce i będziemy))). Za około pięć lat odpoczniemy w całych rodzinach, a dzieci będą kręcić się z tłumem, gdzie nić nie jest daleko.

20 grudnia 2008 (czwartek)

17.48. Dzisiaj piszę tak późno, ponieważ byłem rano w szpitalu, a potem ciężko pracowałem. Rano byłem na pierwszym przyjęciu, potem usunięto kardiogram serca. Dekodowanie nie zostało jeszcze podjęte, ale jest to drugie badanie EKG podczas ciąży. Ostatni raz było trochę hałasu. Wyniki moich poprzednich analiz również były gotowe. Znalazłem, co to infekcja. Zarejestrowałeś pięciodniowy kurs świec. Alexandra Georgievna nie jest szczególnie zmartwiona, więc nie wykąpałem się. Po co tracić nerwy? Od tego zdrowszego nie będę. Reszta - wszystko jest w porządku.Następnym razem pójdę do recepcji tylko 11 stycznia.

21 grudnia 2007 (piątek)

12.44. Oto jest - piątek. Ulubiony dzień wszystkich czasów i ludzi ... i naszych. Dzisiaj pójdę na lekcję próbną w gimnastyce. Bardzo bym chciał. Jeśli ci się spodoba, po nowym roku zapisałbym się do stałej grupy. A wczoraj kociak dał mi wesoły wieczór. Przez około czterdzieści minut nie pozwalał mi spać, kopać i kopać na noc. Więc teraz coś zostało aktywowane. Czy można jeść?

Mamy koniec 25 tygodnia. Dorastanie. Waga dziecka to już 700 gramów, wysokość to 31-32 cm. Serce dziecka dobrze nasłuchuje. A wczoraj na przyjęciu doktora słuchałem tych magicznych "tuk-tuk-tuk" przy pomocy specjalnego aparatu. Musimy sprawić, by Sasza słuchał jego brzucha, słyszy. Inne dziecko zaczyna preferować jeden ze swoich piór. Teraz wie na pewno, czy jest leworęczny, czy praworęczny.

24 grudnia 2007 (poniedziałek)

10.30. Rozpoczął się ostatni tydzień tego roku. Czas podsumować, przygotować plany na następny rok.

Tak wiele różnych emocji przeżywanych podczas weekendu - zarówno negatywnych, jak i pozytywnych. Ale wszystko w porządku. W piątek poszedłem na zajęcia gimnastyczne. Ogólnie to mi się podobało. Przytulny pokój, nowy sprzęt,choć samo doświadczenie nie robiło specjalnego wrażenia - standardowy i od dawna znany zestaw ćwiczeń (oprócz technik oddechowych i kilku konkretnych ćwiczeń). Nawet moje mięśnie nie bolały po sesji, to takie proste. Rozmawiałam z dziewczynami, które chodzą od dawna. Są szczęśliwi, mówią, że plecy są łatwiejsze i ogólnie zwiększa ogólny ton. Dzisiaj mam drugą lekcję. Pójdę, ale zobaczymy. Wolałbym być w basenie, ale w sąsiednich basenach jest bardzo niewygodny czas i tam trzeba zbierać referencje. I jestem zbyt leniwy.

Po gimnastyce wróciłem do domu. Sasha ponownie został tamtego wieczoru ... i miałem atak histerii. Byłem tak dumny, że trzymałem się ... najwyraźniej oszukanego. Było naprawdę nadające się do snu. 30 minut nie mogło się uspokoić - ryknęła z podziwem, nie przerywając. Jaki był powód? Nie wiem. Po prostu bardzo mi przykro. Szkoda, że ​​jestem tak nieszczęśliwym siedzącym samotnie w domu, że mój człowiek nie rozumie, jak bardzo jestem samotny, że przez wszystkich jest kompletne zapomnienie i opuszczenie. Generalnie horror. Po histerii szybko zasnęła, ale źle spała. Kilka razy się obudziłem, a rano wszystko się zepsuło. Tak, z okropnym bólem w dolnej części pleców.Zdałem sobie sprawę, że moje nerki bolą. Wystąpiły problemy z oddawaniem moczu. Generalnie znowu się przestraszyłem, zadzwoniłem do mojego lekarza. Powiedziała, że ​​kupi "Kanefron", łatwą diuretykę. Jeśli to nie pomoże, musisz do niej podejść i przystąpić do testów. Najwyraźniej jutro pójdę.

Sasha, nic nie mówiłem o moich histeryczkach. Z jakiegoś powodu nie mogła. Ale zdał sobie sprawę, że coś jest nie tak, bo byłem w depresji - łzy płynęły słabo, nie mogłem z nim rozmawiać. Więc zrezygnował ze swojego zwykłego sobotniego treningu i spędził cały dzień próbując mnie zabawiać. Pojechaliśmy do sklepów, spacer po mieście, wziął bilety na sesji wieczornej, „Ironia-2”, smaczny obiad w restauracji „Europa”. Wieczorem całkowicie się uspokoiłem. Poszliśmy do kina i poszliśmy spać do domu.

Niedziela również odbyła się bezczynnie. Wybierz prezent na Nowy Rok - piękny srebrny zestaw (kolczyki, pierścionek i zawieszka). Potem poszliśmy odwiedzić naszych przyjaciół Rousse i Maszę Kim. Ich córki mają 3,5 roku, a jego syn miał zaledwie miesiąc. Młodzi rodzice podzielili się swoimi doświadczeniami i wrażeniami. Miałem czas majstrować przy dziecku (jeśli miejsce obok i oko można nazwać "majstrować").Poczuli niezwykłą atmosferę minionych lat, kiedy wszystko jest powiedziane w głosowaniu podłogi, tak aby nie obudzić dziecka, suszy nad kamizelki i pieluchy, butelki itp gotowanych i tym podobne. Muszę przyznać, że nie byłem nieprzyjemny ani przestraszony. Byłem ciekawy. I rodzaj szczęśliwej mamy i taty uspokoił się.

25 grudnia 2007 (wtorek)

10.18. Miałem nadzieję, że w tym roku nie będzie już musiał iść do szpitala. Ale nie tutaj. Dzisiaj znowu, od pierwszego dnia pojechałem - wziąłem kolejną porcję moczu na testy))). Trzymam kciuki za palce, aby nerki przepraszały za swoje zachowanie i powiedziały, że już tak nie będą.

12.19. Mój tata coś złamał))) Cały brzuch idzie ze szczudłami. Tak fajnie. Prawdopodobnie nadal będzie Rusłanem. To jest jedyna nazwa, którą Sasha wspiera. Kategorycznie odrzuca wszystkie inne imiona.

26 grudnia (środa)

10.16. Jeszcze trochę i Nowy Rok z jego długimi wakacjami. Mocną decyzją rady dyrektorów, Zheka i ja postanowiliśmy nie iść do pracy w sobotę, kiedy cała populacja robocza wypracuje się w bezczynny poniedziałek. Tak więc przed 10 dniami bezczynności. Do tej pory nie mam pojęcia, co z nimi zrobić.

Wczoraj wysiadłem wcześnie, poszedłem do manicure.Tracę podziw dla moich schludnych paznokci.

16.01. Dzisiaj idę na trening, bo w poniedziałek nie dotarłem.

27 grudnia (czwartek)

10.30. Dziś są urodziny Zhaki. Pogratulował jej słowami. Po południu Sashka powinna przyjść pogratulować i przynieść kwiaty, a jutro pójdziemy "corporate"))), tam dla pary z Katia i zrobić jej prezent.

Wczoraj jeszcze poszedłem na trening. Sprzeczne myśli. Z tych badań nie czerpię wielu korzyści, więc mam chwilę wątpliwości, czy chodzić. Ale przecież nie ma żadnej szkody, a mimo to, chociaż coś z tego wezmę - nauczę się prawidłowo oddychać, a przynajmniej trochę podkachayu na właściwe mięśnie. Zatrudnienie jest powolne, nie ma ekscytacji, dynamiki. Trener na całej drodze rozmawia z nami o wszelkiego rodzaju drobnostkach, dzieciach, porodzie i porodzie. Ale nie chodzę tam, żeby mówić. Cóż, w porządku. Podczas kipeshevat wcześnie, wszystkie te same Toko Toko po wakacjach na nowe szkolenia pójdą. Tam będzie widoczny - mogę zmienić szkołę, wciąż mogę znaleźć dobry basen.

28 grudnia (piątek)

10.28. Cóż, to wszystko. Ostatni dzień roboczy w tym roku. Zapakowałem już notatnik w pokrowiec z jedwabiu, który dali mi do samochodu. Wciąż nie mogłem znaleźć dla niej podania, a potem zdecydowałem, że gdy jestem poza komputerem, będę zapisywał w nim moje wpisy do pamiętnika, a następnie wpisałbym mój elektroniczny pamiętnik.

Wczoraj Sashka, Masza i Katka przyszli do naszego biura. Gratuluję Zhece w dniu jego urodzin. Więc po lunchu nie mogliśmy pracować. Spróbuję dzisiaj zakończyć cały biznes. Wieczór był, jak zwykle, nudny. Sasha była późna w pracy, byłam w domu, on zaczął czytać trzeci tom Dumas. Po dziesiątej, byłem zaniepokojony z powodu dłuższej nieobecności męża, i nazwał go. Okazało się, że pojechał z Iwanowem do szklanki piwa. Znowu miałem nerwy. Stało się bardzo obraźliwe i smutne. Ale tym razem zrobiłem to bez histerii. A nawet na odwrót (bardzo dumny), udało mi się ciągnąć się razem i dostroić się do poważnej rozmowy z Sashą. Ostrożnie zastanowiłem się, co mam do powiedzenia))) i powiedziałem. To prawda, że ​​nie było już łez. Ale całkiem sporo, dla dramatycznego dramatycznego efektu))). Może nic nie dramatyzuję, ale ... Jestem naprawdę smutny. Jestem przyzwyczajony do różnorodnego, aktywnego życia. Gdybym nie była w ciąży, nigdy bym nie siedzieć w domu w godzinach wieczornych. Chciałbym chodzić z dziewczynami w piwie, spotkał kolegę, by radzić sobie z ich działalności, w pełni sił i więcej. Miałbym pełne życie. Teraz nie mogę sobie na to pozwolić. Spokój i zdrowie mojego dziecka ponad wszystko.I kim jestem teraz zainteresowany? Ogólnie brak mi ruchu życia. Dlatego chcę, aby mój człowiek zrozumiał mój stan i pomógł mi poradzić sobie z depresienakowem. Wszystko to powiedziałem Sashie. Poprosił o wybaczenie, powiedział, że zrozumiał, że spędza więcej czasu ze mną. Nie próbował usprawiedliwiać siebie ani bronić swoich praw. Zobaczmy, co się stanie w rzeczywistości. Mam nadzieję, że naprawdę się rozumiemy.

11.11. Cóż, teraz o przyjemnych - w powietrzu wiadomościach wewnątrzmacicznych. Kończymy 26. tydzień. To jest ostatni tydzień szóstego miesiąca. W związku z tym drugi trymestr dobiegł końca. W poniedziałek oficjalnie rozpocznie się nowy etap ciąży, w którym zarówno dziecko, jak i moje ciało zaczną się przygotowywać do porodu. Sasha i ja również przygotowujemy się do tego wydarzenia moralnie i finansowo. Postanowiliśmy, że po nowym roku zaczniemy spokojnie patrzeć i kupować dziecięce rzeczy - łóżeczko, wózek, kąpiel i wiele więcej. Czas przygotować miejsce dla naszego człowieka, a potem spieszyć się, aby przegapić to, co się wydarzy.

W ciągu ostatniego tygodnia dzieciak zdobył około 100 gramów (chociaż jego matka wykonała skok 500-600 gramów w tym samym tygodniu). Teraz waży 820 - 830 gramów, a jego wzrost wynosi 32,5 cm. Dziecko zaczyna otwierać oczy.Teraz są niebieskie, jak wszystkie dzieci. Słyszy wszystko, co dzieje się wokół, więc od czasu do czasu słuchamy go z dobrą muzyką. Wczoraj kopnął na dźwięk hiszpańskiej gitary. Dołączyłem głośnik do mojego brzucha podczas czytania, a on bił wyraźny rytm do moich narządów wewnętrznych))).

29 grudnia 2007 (sobota)

10.38. Wczoraj, obchodzony z Zheka "korporativku"))). Katia została do niej zaproszona. Siedzieliśmy dobrze. Wypiłem szklankę pysznego piwa, dziewczyny też trochę pili. Później Sasha zadzwoniła po mnie i poszliśmy do przyjaciół w japońskiej restauracji, gdzie zakończyliśmy ten piątkowy wieczór. Noc okazała się koszmarem - 5 razy wstało w toalecie, wyciskając kroplę po kropli, okropnie chore plecy. Spała przez 10-15 minut, potem obudziła się, przewróciła, znowu zapadła w senność, a więc całą noc. Aby zrekompensować jakość snu przez jego ilość, również nie powiodło się. Dokładnie o dziewięciu sąsiadach z góry zaczęło wiercić, widzieć i stukać. Musiałem wstać.

16.41. Właśnie wróciłem z miasta. Chociaż nie, już miał czas na przekąskę. Jest zamrożony. Dzisiaj dokonał dobrego czynu. Okazuje się, że nie jest to takie trudne, choć początkowo wątpiłem w to. Wczoraj, w lokalnych wiadomościach, zobaczyłem raport o małym chłopcu, który dostał ciężkich oparzeń.Pilnie potrzebował krwi i pieniędzy na leki. Krew mojej grupy. Ale ponieważ teraz nie mogę działać jako dawca, postanowiłem pomóc przynajmniej z pieniędzmi. Coś mnie skłoniło, że muszę to zrobić. I okazało się, jeżeli dziecko jest redakcja „Wiesti” dowiedział rodziców telefonicznych. A dzisiaj poszłam i wziąłem pieniądze. To tylko 1000 rubli, ale mam nadzieję, że to pomoże. Znalazłem moich rodziców na korytarzu centrum palenia. Podobno mieszkają tam (i dziecko i cała jego rodzina z dzielnicy). Nieszczęśliwy. Panie, trzymaj moje dziecko od takich nieszczęść.

Wtedy wpadłem screamer środkiem boiska - kupiony eyeliner, olej do paznokci i dał pokrywę do planu biznesowego, który jest wykonany na zlecenie Fedor. Z tym długiem udało mi się skończyć w tym roku. Teraz jest to łatwe dla duszy. Fedya zawiózł mnie do domu, pogawędził po drodze. Ale o tym jakoś później.

30 grudnia 2007 (niedziela)

11.05. Sasha właśnie wrócił z pracy. Spędziłem całą noc w produkcji. Teraz piekarnia jest najgorętszym sezonem. Ciasta są wysyłane w tonach. Biedak, całkowicie wyczerpany. Teraz śpi kilka godzin na "barykadach".

31 grudnia 2007 (poniedziałek)

15.03. Dziś, jako matka rodziny i godnej żona gotowane galaretki))).Potem z wielką przyjemnością wyssałem kości. Wygląda na to, że Eric powiedział, że Buriacy mają znak - kobieta, która lubi gryźć kości, będzie miała piękne dzieci. Sądząc po liczbie (i jakości) kości wyssanych dzisiaj, powinienem mieć "Mr Universe".

No cóż, meduza jest spawana, zbiera się torbę z ubraniami na kempingu, nawija się lokówki. Pozostało czekać na Sashkę i do przodu. Zbliżają się święta.

01 stycznia 2008 (wtorek)

11.59. Cóż, oto jest - Nowy Rok. Wczoraj zatrzymaliśmy się na kempingu, najpierw usiedliśmy przy stoliku w naszym domu - wymieniliśmy się prezentami, zjedliśmy kolację, wypiliśmy. A potem wszyscy się przebierali i poszli do sali bankietowej. Ludzie byli wielu. Dużo - trzy sale bankietowe. Program był taki sobie, jedzenie też. Po raz pierwszy w życiu żałowałem tego bezczynnego NG poza domem. Chciałem siedzieć w przytulnej domowej atmosferze, z przyjaciółmi, z pysznym jedzeniem. Cóż, w porządku. Ze względu na fakt, że Sasha ostatnie dwa dni pracował jak diabli i mało spał, a ja nie gulyalka tożsamości ... Więc ... Wyjechaliśmy wcześnie. Za dwie noce. A więc jest to Sylwester.

21.15. Dzień minął chaotycznie. Dzisiejszy program składał się z "pijanego" śniadania, jazdy na łyżwach ze zjeżdżalnią, łyżwami, hokeja, spacerów po lesie i kąpieli.Essno Wziąłem najbardziej pasywną rolę we wszystkich tych wydarzeniach. A mimo to zmęczony i zadowolony.

Źródło: Nasz czytelnik Anna

Pin
Send
Share
Send

Obejrzyj wideo: 6 miesiąc ciąży - dziennik - Ciąża tydzień po tygodniu (Kwiecień 2024).